|
Psychologia Internetu Artykuły, informacje, poważne dyskusje i luźne rozmowy na temat psychologicznej strony Internetu
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
NightRainbow
**Mistrz Konwersacji**
Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 1173
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: U.K.
|
Wysłany: Śro 4:02, 08 Lut 2006 Temat postu: Eksponowanie wybranych cech tożsamości w Sieci (dyskusja) |
|
|
Jak już zostało powiedziane, człowiek wybiórczo traktuje informacje o sobie w procesie autoprezentacji. Warto jednak w tym miejscu wspomnieć, jakie elementy składają się na obraz człowieka w jego własnych oczach.
Charakter ich rzutuje na to, w jaki sposób człowiek ten będzie eksponował własną tożsamość:
powierzchowność (np. wygląd zewnętrzny, ciało, uroda, atrakcyjność fizyczna)
intelekt (np. inteligencja, mądrość, zdolności, bystrość)
osobowość (np. kwalifikacje moralne, dobroć, uczciwość, cechy charakteru, egoizm/altruizm)
relacja ja-inni (np. to, co charakteryzuje relacje jednostki z kobietami, z mężczyznami; z dziećmi, jej rola w grupie).
Napiszcie, które z powyższych elementów WY uważacie za godne wyeksponowania z Waszej tożsamości. Co częściej pokazujecie internetowym odbiorcom? W czym czujecie na tyle dobrzy i wartościowi, że naświetlacie to innym. Która część jest wg Was tak silna, że uważacie, że może być Waszym atutem w relacji z drugim człowiekiem w Sieci.
Nie wstydzić się! Do dzieła!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Looker
Wybitnie Niepodrabialny Dyskutant
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 13:49, 08 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Ja eksponuję intelekt,bo to jedyne co mam
Myślę,ze to,co chcemy pokazać wiąze się z oczekiwaniami,z celem ,jaki chcemy osiągnąć.
A może to dzieło przypadku? Nie sposób uniknąć nieporozumień.Poza tym to co mi sie wydaje godne pokazania,dla innego człowieka może nie być tak istotne.Nie dązę do osobistych kontaktów,wiec prezentowanie swoich cech fizycznych zaspokoi jedynie ciekawość osób z którymi się komunikuję.Jeżeli ktoś będzie kładł nacisk właśnie na to,jak wyglądam,to jego atrakcyjność w moich oczach spadnie,bo nie mam zamiaru z nikim omawiać kształtu moich pośladków czy obwodu bicepsów.To może być ważne.Nie twierdzę,że jestem ślepy i nie zwracam uwagi na to jak kobiety wyglądają,ale w Internecie to jest bez znaczenia.Opisałas gdzieś swój wygląd,byłem zaskoczony,ale w mojej wyobraźni nic sie właściwie nie zmieniło.I tak zwracam uwagę na to co i jak piszesz,a nie na coś,co jest zupelnie bez znaczenia w naszych relacjach.
Osobowość...hm...tak...tutaj chcę pokazać te cechy,które uważam za pozytywne.Nie staram się ukryć za parawanem świętości,ale to ,co mi się w moim usposobieniu nie podoba,(a jest wiele takich cech) pomijam milczeniem.A aniołem zdecydowanie nie jestem
To ostatnie zagadnienie,czyli relacje z innymi ,moim zdaniem uklada się samo.Jeśli komuś odpowiada sposób w jakigo traktuję-O.K.Jeżeli jest inaczej,może mnie ignorować.To nawet łatwiejsze niż w życiu.
Tutaj nikomu nie dam po mordzie i nikt mnie nie uderzy
No i jeszcze mała dygresja zwiazana z tą częścią Twojej wypowiedzi;
Cytat: |
W czym czujecie na tyle dobrzy i wartościowi, że naświetlacie to innym. Która część jest wg Was tak silna, że uważacie, że może być Waszym atutem w relacji z drugim człowiekiem w Sieci. |
Napisałem,ze eksponuję swój intelekt,ale nie chcę być źle zrozumiany.Żaden ze mnie Master Mind Po prostu na tej płaszczyźnie czuję się najlepiej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
polimeria
Gadatliwy Paplacz
Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 15:03, 08 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Czuję się jak w drugiej klasie podstawówki, kiedy zostałam wyrwana do tablicy, zeby opowiedzieć jak spędziłam wakacje, a ja byłam dwa miesiące u babci na wsi i co weekend były wesela i razem z kuzynami spędzaliśmy czas siedząc pod stołami i spijając wódkę z kieliszków. To było największe piajństwo mojego życia, aż do studiów. Zmyśliłam wtedy "cale swoje wakacje".
A teraz preferuję odwrotność, szczerość i otwartość, nie eksponuję świadomie niczego, to samo wychodzi w rozmowie, i w różnych aspektach w zależności od momentu w czasie, miejsca i rozmówcy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zmijka
Zadomowiony
Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 19:37, 08 Lut 2006 Temat postu: Re: Eksponowanie wybranych cech tożsamości w Sieci (dyskusja |
|
|
NightRainbow napisał: |
W czym czujecie na tyle dobrzy i wartościowi, że naświetlacie to innym. Która część jest wg Was tak silna, że uważacie, że może być Waszym atutem w relacji z drugim człowiekiem w Sieci. |
Ja tam sobie atutów nie wybieram, powiedziałabym raczej że podchodzę do netowych relacji z innymi trochę buntowniczo (choć nie wiem, czy to dobre określenie). Po prostu, uważam, że jak ktoś ma mnie polubić, to polubi mnie taką jaką jestem, z zaletami i wadami, tym bardziej że nie podchodzę do innych nieżyczliwie. Jedni mnie zaakceptują taką jaka jestem a inni niech się wypchają, znaczy się wszystko mi jedno co sobie będą myśleć, nie dogodzę wszystkim i nawet nie mam takiego zamiaru
Podobnie jak Polimeria, świadomie nie eksponuję niczego, wszystko wychodzi w trakcie. Natomiast nieświadomie to podejrzewam że mogę eksponować osobowość, reszta się nie bardzo nadaje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cardiolog
Gadatliwy Paplacz
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Śro 20:22, 08 Lut 2006 Temat postu: Re: Eksponowanie wybranych cech tożsamości w Sieci (dyskusja |
|
|
NightRainbow napisał: |
Napiszcie, które z powyższych elementów WY uważacie za godne wyeksponowania z Waszej tożsamości. Co częściej pokazujecie internetowym odbiorcom? W czym czujecie na tyle dobrzy i wartościowi, że naświetlacie to innym. Która część jest wg Was tak silna, że uważacie, że może być Waszym atutem w relacji z drugim człowiekiem w Sieci.
Nie wstydzić się! Do dzieła!! |
I znów mamy pisać o sobie, co za nuda!
Na wstępie chciałbym dokonać pewnego zabiegu - a mianowicie odwrócić pytanie i spytać nie tyle o nasze subiektywne spostrzeżenia odnośnie siły waloryzacyjnej którejś z podanych przez Ciebie sfer, lecz o to, jak w efekcie tej wybiórczej prezentacji jesteśmy oceniani przez innych. Byłby to sprawdzian tego, czy nasze wyobrażenia o sobie samym zgodne są z odbiorem i kreowanymi wyobrażeniami rozmówcy. Nie będzie światłym odkryciem stwierdzenie, że predylekcja osoby do jednego z modeli może zostać odebrana zupełnie wbrew naszym przypuszczeniom.
Oto w jaki (przykładowy) sposób ukształtować można na bazie informacji przekazywanych przez rozmówcę podane przez Ciebie typy:
Somatofizjognomik (Rany boskie cóż pokraczne słowotwórstwo- traktować z przymrużeniem oka) moze zostać uznany za narcyza
Filozof-mędrzec - za ważniaka lub pseudoeksperta
Mentor-Introspektyk - za nawiedzonego lub ześwirowanego dewianta
Psycholog-wodzirej - za niecnego uwodziciela i fircyka
O sobie powiem tylko tyle, że najłatwiej mi kreować siebie w nawiązaniu do sfery intelektualnej i relacji z innymi osobami, które zresztą są zgodne z moimi zainteresowaniami zawodowymi. Dwie pozostałe schodzą na plan boczny.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marcin
Dość częsty bywalec
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 20:48, 08 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Żmijko, a na wpół świadomie i podświadomie?
Ja z reguły podkreślam intelekt i osobowość. W Internecie jestem więc elokwentny, błyskotliwy, niebanalny, trochę na przekór wszystkim innym, a w szczególności zastanym poglądom, trochę bardziej stanowczy i uparty niż przeciętny człowiek.
Wygląd się w ogóle nie liczy, chyba że wiąże się to jakoś z oryginalnością. Relacje z innymi - gdy chcę pokazać jaki jestem fajny, czuły, uczynny i cierpliwy wobec innych.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Marcin dnia Wto 0:26, 21 Mar 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pinki
Gadatliwy Paplacz
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 21:15, 08 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Tylko i wyłącznie na necie jestem sobą ,tak mi się wydaję szczerość aż do bólu . Z to nic mi nie grozi .Tu to dla mnie podstawa. W życiu prywatnym jest podobnie choć czasami różnie bywa .Za to w pracy no cóż cel uświęca sirotki
Cardjolog tak się zastanawiam czy te cztery osobowości to próba określenia niektórych użytkowników tego forum . No jakoś to się musiało zrodzić w twojej głowie .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cardiolog
Gadatliwy Paplacz
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Śro 21:45, 08 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Pinki napisał: |
Cardjolog tak się zastanawiam czy te cztery osobowości to próba określenia niektórych użytkowników tego forum . No jakoś to się musiało zrodzić w twojej głowie .
|
Hmm... miałbym i może parę typowań, ale te 4 określenia są raczej wynikiem doświadczeń nabytych na innych forach.
Żeby było śmieszniej - napisałem tak również dlatego, że nieraz wydaje mi się, iż inni myślą o mnie właśnie w taki sposób i ... nie zdziwiłbym się, gdybym miał tu sporo racji.
Ach, uwielbiam autoironię - to jeden z moich sposobów na poprawienie sobie nastroju.
Pozdro!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zmijka
Zadomowiony
Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 0:40, 09 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Cardiolog, ja nie mam nic przeciwko temu, żeby uważano mnie za narcyza W realu często świadomie palnę tak narcystyczny tekst, że ludziom opadają szczęki i nie wiedzą co mają o mnie sądzić, a ja usiłuję się powstrzymać od śmiechu. Uwielbiam to
Marcin - dobrą chwilę zastanawiałam się, co odpowiedzieć. Myślę, że na GG, kiedy rozmawiam z ludźmi, których znam tylko z sieci, staram się powściągnąć nieco swój temperament. Z tym, że chodzi tu nie tyle o pokazanie się z dobrej strony, co powściągliwość w prezentowaniu wad. Świadomie myślę o tym zaczynając rozmowę, mówię sobie na przykład coś w tym stylu - "dobra, pamiętaj żeby się znowu nie pokłócić, reagujesz zbyt impulsywnie a wiesz że X ma też tę cechę, nie ekscytuj się zanadto". Daję sobie dobre rady, pamiętam o nich przez kilka minut, do czasu aż rozmowa mnie wciągnie, a potem...potem zachowuję się zgodnie z moją naturą, a nie z pobożnymi życzeniami. To tyle, jeśli chodzi o świadome ukazywanie swoich "atutów"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sam34
Dość częsty bywalec
Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Paryz
|
Wysłany: Sob 21:49, 25 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Jeśli już, na tą chwile, ponieważ do tej pory nie zastanawiałem się nad tym, to chyba swoją osobowość. Dlaczego ponieważ subiektywnie wydaje mi się, tak po prostu wyrazista , ze wszystkimi moimi wadami i cechami które można by nazwać zaletami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasztelanka
Nieśmiałek
Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:28, 20 Mar 2006 Temat postu: Witam |
|
|
O ciekawy temat, zawsze mi sie podobaly ksywki, bo przeciez tak sie to dawniej nazywalo, a teraz w dobie komputera nick . ale nie zastanawialam sie nad tym glebiej, hm, tak jakos jest ,ze nam je nadawano,albo od nazwiska, albo od tego czym sie interesujemy albo od wygladu.
imiona mamy rozne jednym sie podobaja a innym nie, a nicki to my akceptujemy.
Ahoj! kasztelanka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasztelanka
Nieśmiałek
Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:39, 20 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
hm, musze sie zastanowic, ale najbardziej samoistnie to wychodzi, osobowosc, relacje z innymi a intelekt przy okazji
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Looker
Wybitnie Niepodrabialny Dyskutant
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 23:36, 22 Mar 2006 Temat postu: Re: Witam |
|
|
kasztelanka napisał: |
O ciekawy temat, zawsze mi sie podobaly ksywki, bo przeciez tak sie to dawniej nazywalo, a teraz w dobie komputera nick . |
Normalnie to się nazywa pseudonim.Słowo'' ksywa'' pochodzi z subkultury więziennej,a ''nick''nie jest związane stricte z komputeryzacją,lecz raczej z popularyzacją języka angielskiego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasztelanka
Nieśmiałek
Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 12:03, 23 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Witam,
ha, no to wyszlo na to ze tak jakbym "siedziela" .
Tak, masz racje pseudonim
Ahoj
kasztelanka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lena
Wychodzi z ukrycia
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 5:54, 25 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Najbardziej zależy mi na dobrych relacjach z rozmówcami.Nie oznacza to,że muszę zawsze czuć się lubiana.Można kogoś nie darzyć specjalną sympatią,a rozmowa z nim przynosić satysfakcję(np:ale ci dokopałam )Miło jednak gdy dogadujemy się i pomimo różnicy zdań rozstajemy w zgodzie.Jestem otwarta i szczera ale tego samego oczekuję od innych.Nie eksponuję w necie specjalnie jakichś swoich wartości bo komu na nich tak naprawdę zależy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|