 |
Psychologia Internetu Artykuły, informacje, poważne dyskusje i luźne rozmowy na temat psychologicznej strony Internetu
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
NightRainbow
**Mistrz Konwersacji**

Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 1173
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: U.K.
|
Wysłany: Sob 17:17, 10 Cze 2006 Temat postu: Czy kamerka jest potrzebna by rozmawiać? (dyskusja) |
|
|
Mając kamerkę i mikrofon - rozmowa z drugą osoba przypomina niemal spotkanie twarzą w twarz.
Osoby, ktore narzekają na to, że zwykła komunikacja przez GG czy maile im nie wystarcza, bo nie widzą (i nie słyszą) swojego rozmówcy - nie mają już asa w rękawie
Ale: czy zawsze kamerka ułatwia komunikację? Czy zawsze jest potrzebna?
Mnie się wydaje, że nie w każdych okolicznościach rozmowa video to dobry sposób.
Chcę posłuchać Waszych opinii.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Cardiolog
Gadatliwy Paplacz

Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Sob 17:28, 10 Cze 2006 Temat postu: Re: Czy kamerka jest potrzebna by rozmawiać? (dyskusja) |
|
|
NightRainbow napisał: |
Osoby, ktore narzekają na to, że zwykła komunikacja przez GG czy maile im nie wystarcza, bo nie widzą (i nie słyszą) swojego rozmówcy - nie mają już asa w rękawie
|
Ależ mają - oprócz wzrokowców i słuchowców są też kinestetycy, którzy aby stwierdzić pełnowymiarowość prowadzonej rozmowy opierają się na zmyśle dotyku, węchu [czasem smaku ] ogółem: czucia.
Inżynierowie technologii komputerowych są jednak optymistyczni i przekonują, że w ciągu kilkunastu-kilkudziesięciu lat będzie także możliwa stymulacja kinestetyczna poprzez internet (także węch i smak). Trudno mi się do tego ustosunkować, ale myślę, że to całkiem prawdopodobne. Nie wiem tylko, czy będzie to dobre, czy złe i póki co nie chcę nad tym zbytnio rozmyślać.
Pozdrowionka!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
NightRainbow
**Mistrz Konwersacji**

Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 1173
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: U.K.
|
Wysłany: Sob 17:36, 10 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Ale przecież, żeby dotknąć kogoś, musisz być z nim w miarę zażyłych stosunkach. Nie dotykasz chyba nieznanych osób, z którymi akurat rozmawiasz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cardiolog
Gadatliwy Paplacz

Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Sob 23:29, 10 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Nie do końca, pani Administrator - zdarza mi się dotykać i wąchać nieznajome osoby.
Często podczas interakcji w realu nawiązuję "kontakt dotykowy" z rozmówcą lub staram się korzystać z tego zmysłu bardziej subtelnie. To jedna z moich dziwaczności, ale myślę, że można ją do rozmowy wkomponować całkiem naturalnie.
Inną kwestią jest fakt, że z osobami, z którymi rozmawiam najczęściej, jestem właśnie w zażyłych stosunkach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
NightRainbow
**Mistrz Konwersacji**

Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 1173
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: U.K.
|
Wysłany: Nie 16:07, 11 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Hm.....
ja nie lubię ludzi, ktorzy już od początku znajomości mnie dotykają...klepią po ramieniu, czy dotykają/biorą za rękę, gdy chcą coś powiedzieć....
Znam takie osoby, ktore podchodzą tak blisko podczas rozmowy, że nieraz ocierają się o mnie, lub muszę się odsuwać, bo czuję ich oddech, (nie mówię o brzydkim oddechu, tylko oddechu w ogóle!!)
Bardzo tego nie lubię, więc - Cardiolog - gdybyśmy się spotkali, Twoje zachowanie, o któtrym piszesz mogłoby mnie nieco irytować
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cardiolog
Gadatliwy Paplacz

Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Nie 19:25, 11 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
NightRainbow napisał: |
gdybyśmy się spotkali, Twoje zachowanie, o któtrym piszesz mogłoby mnie nieco irytować  |
Będę o tym pamiętał, a gdy już się spotkamy i zaczniemy rozmawiać, będziesz w doskonałym humorze i zdasz sobie sprawę z tego, że z tym 'dotykiem' jest zupełnie inaczej niż przypuszczałaś .
Wiesz co? Lubię się z Tobą droczyć ..no ale wracając do tematu..co o kamerce internetowej myślą inni Użytkownicy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
pogaduszka
Niepospolity Czynny Komentator

Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 19:36, 11 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
mnie ona zupelnie nie ejst potrzebna. co nie oznacza ze wogole uwazam ja za zbedny element. ja np czasem sie lapie na fakcie ze oceniam poludzi po wygladzie. potem przekladam to na relacje co jest zgubne bardzo. staram sie robic to rzadziej ale jednak. ja np wolalabym ogladac zdjecia. jakos bardziej mi sie to podoba niz kamerki a zamiast kamerki lepiej spotkac sie twarza w twarz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|