|
Psychologia Internetu Artykuły, informacje, poważne dyskusje i luźne rozmowy na temat psychologicznej strony Internetu
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
NightRainbow
**Mistrz Konwersacji**
Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 1173
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: U.K.
|
Wysłany: Czw 0:50, 26 Sty 2006 Temat postu: elo, cze, dozo |
|
|
elo,
cze,
dozo,
zw,
ile masz latek?,
oki,
poklikamy?,
masz fotke?
spox,
thx
Czy Was to nie denerwuje? Pytam, choć sama nie wiem, czy może nie jesteście osobami, ktore same używają tego typu języka.
Mnie osobiście na nerwy działają tego typu odzywki. Moje myśli zaraz idą w kierunku wielce wyluzowanego gimnazjalisty, ktory z kolegą, czy bez, w kafejce, trwoni kieszonkowe na serfowanie po chatach i gg, celem iście konstruktywnych rozmów
Wiem, ocena zbytnio powierzchowna, może nawet obraźliwa - takie jednak mam odczucia. Skąd to się bierze? Czy każdy chce za wszelką cenę pokazać, jakim to wielkim luzakiem jest?! A może o wcale nie o to chodzi?!
...aż się wkurzyłam, no!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Cardiolog
Gadatliwy Paplacz
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Czw 1:46, 26 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
47b0 H4X0rS 74ngu4g3
... jest jeszcze bardziej zakręcony- czyż Cię nie irytuje Iwono? Sczerze mówiąc, nigdy mi to nie imponowało i wiało wiochą (chociaż 3 zamiast e albo 0 zamist o uważam za interesujące).
NightRainbow: nie sądzę, że chodzi tu o pokazanie tego, jakim jest się luzakiem.
Opisywane przez Ciebie slangi stały się wzorcami współczesnego języka internetu. Z zasady rozmowy w internecie polegają na jak najszybszym przekazywaniu sobie informacji (takie było pierwotne założenie internetu i stanowić miało jego główny atut), zatem stworzenie słownika netowej kwakmowy jako jednen z głównych celów, może mieć za zadanie oszczędność czasu przy przekazywaniu i czytaniu komunikatu.
Warto też wspomnieć, że różni ludzie mają różne style prowadzenia rozmów.
Staram się zawsze dostosowywać do rozmówcy, więc jeśli będę gadał z kumplem o planie przyszłej imprezy, to napiszę oki, spox, thx. Jeśli rozmowa traktuje o filozoficznym sporze o uniwersalia, to aby nadać rozmowie odpowiedni klimat, będę używał odpowiedniego do tej dyskusji słownictwa (o ile będę takim dysponował..). Z kolei jeśli zdarzy mi się rozmawiać z dziewczyną lubiącą różowe futera, cynamonowe gumy do żucia, i facetów obwieszonych złotem w czarnych BMW, to będę wkręcał ją według jej reprezentacji świata.
Nie wiem czy o to Ci chodziło, ale przynajmniej w części poznałaś moje zdanie na ten temat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
NightRainbow
**Mistrz Konwersacji**
Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 1173
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: U.K.
|
Wysłany: Czw 1:58, 26 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Ej, ja właśnie żuję cynamonową gumę do żucia!!!!! Poważnie!! Nigdy nie skojarzyłabym jej w "ten" sposób!
Rozumiem, że tego typu słownictwo ma - teoretycznie - przyspieszyć komunikację. Nie mam nic przeciwko, jesli kotś z moich znajomych z reela używa takich słów, bo wiem jakim jest człowiekiem i takie słowa nie są w stanie mnie zmylić, czy zmienić mojego mniemania o tej osobie.
Ale jesli ktoś, kto mnie w ogóle nie zna, pisze od razu, na początku "cze, jak sie masz? poklikamy?", to po pierwsze: nie sądzę by robił to z oszczędności sił i czasu, bo napisanie "cześć" nie jest wcale bardziej czaso, ani pracowchłonne; a po drugie - to tak jakby chciał przez to powiedzieć "Witaj! Właśnie pisze do Ciebie super wyluzowany kolo, idący z duchem czasu, beztroskoserfujący po necie, mając generalnie całe życie w dupie. Nie strać okazji, żeby z nim pogadać" Być może to nadinterpretacja, ale...
...zauważyłam ostatnio, że nie zainteresowanie moje budzą nieznajome osoby, piszące do mnie na gg "cześć". Statystycznie rzecz biorąc - zdecydowanie częsciej odpisuję komuś, kto napisał do mnie "cześć", niż "cze"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Phogi
Wychodzi z ukrycia
Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białystok/Warszawa
|
Wysłany: Czw 21:17, 26 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
jak nie wiem co znaczą to nie pytam, tylko wymyslam wlasne "gupoty"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Looker
Wybitnie Niepodrabialny Dyskutant
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 22:55, 26 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Język podlega fluktuacji i nie ma w tym niczego odkrywczego.I mnie przez pewien czas irytują nowe słowa,które wydaja się być nadmiernie wulgarne,lub świadczą o niechlujstwie językowym.Jednak przy wysypie takich nowości,ich jaskrawość szybko blednie.Czy ktoś zastanawia się używając słów ,,kiepski'',czy huncwot*,że kiedyś były to cięzkie wulgaryzmy?
* tu występuje dodatkowo silna deformacja pierwowzoru.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marcin
Dość częsty bywalec
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 2:35, 04 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
O huncwocie nie wiedziałem (sprawdziłem etymologię: łał! nie zmienia to jednak faktu, że słowo podoba mi się od dawna, a jego historia dodatkowo je uatrakcyjnia), ale wulgarną przeszłość "kiepskiego" słyszę i widzę znakomicie, szczególnie po intensywnej lekturze wierszy Morsztynów.
Cytat: |
Staram się zawsze dostosowywać do rozmówcy, |
A ja nie, w każdym razie nie do tego stopnia. Nie używam słów w rodzaju "thx" niezależnie od osoby rozmawiającego, więcej: jeśli na gg zaczepia mnie ktoś, kto pisze "elo, skad klikasz? masz fote?", staram się wypowiadać możliwie najstaranniej, żeby jak najszybciej i jak najdelikatniej uświadomić tej osobie, że powinna teraz napisać: "sorry, spadam", po czym nigdy więcej się do mnie nie odezwać. Temat też nie ma większego znaczenia. Tego typu słownictwo mnie zwyczajnie drażni. Używam wyłącznie "zw", z czystej wygody: jeśli rozmawiam z kimś intensywnie, a muszę natychmiast odejść, lepiej napisać dwa znaki niż dwanaście - prawdę mówiąc, aż do dzisiaj nie kojarzyłem tego ze slangiem internetowym. Natomiast gdy z kimś rozmawiam, nie widzę powodu, dla którego miałbym skracać swoje wypowiedzi do minimum, skoro zwykle mam czas, by pisać pełnymi zdaniami, co znacznie zwiększa przyjemność z rozmowy. Jedyne moje ustępstwa to: na czacie - rezygnacja z wielkich liter i niepoprawianie literówek, a na forum - stosowanie skrótów OIW lub IMO.
Owszem, język żyje i zmienia się bardzo szybko. Ale nie muszę stosować się do wszystkich zmian, skoro znacznie bardziej podoba mi się polszczyzna w swojej odmianie literackiej oraz zaledwie niewielka część najnowszych słów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
NightRainbow
**Mistrz Konwersacji**
Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 1173
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: U.K.
|
Wysłany: Sob 2:57, 04 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Marcin - zgadzam się z 99% Twojego postu.
Ja też nie uważam, żebym miala obowiązek dopasowywania się do języka rozmówcy. Jeśli ktoś pisze niepoprawnie, dlaczego ja mam to robić, skoro wiem, jak powinno być? Jesli ktoś używa irytujących mnie skrótów, to czemu ja mam to robić, skoro tego nie lubię? Jeżeli ktoś uważa, że jest przez to bardziej otwarty, wyluzowany, nowoczesny, na czasie/topie/fali - o.k. - ma prawo. Ja wyznaję inne tego kryteria i bynajmniej nie wiążą się one z rozmową skladającą się z liter zamiast słów i zdań.
Byc może taki sposób komunikacji jest łatwy, może przyspiesza przekazywanie informacji - ale czy ja się gdzieś spieszę? Jesli tak - nie siadam na gg
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
_DoMeL_
Wychodzi z ukrycia
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 19:36, 18 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Przyznam się, że czasem używam niektórych skrótów typu cze, thx, spox, lol. Ale sporadycznie. Staram się wypowiadać pełnymi zdaniami. Oczywiście w mowie zupełnie nie używam skrótow, no może poza lol, które ostatnio stało się strasznie popularne wśród moich znajomych.
A teksty : poklikamy??, skąd klikasz??, masz fotkę?? - typowe zabijacze rozmowy, bynajmniej dla mnie. Jeśli już rozmawiam z kimś nieznajomym wolę obrać konkretny temat, a nie rzucać takimi równoważnikami zdań, ba nawet pojedynczymi słowami. Albo ludzie sie przyzwyczaili już do poznawania osób w ten sposób, albo nie mają w zasadzie nic ciekawego do powiedzenia. Mam nadzieję, że to pierwsze.
A jeszcze chciałbym zwrócić uwagę na wprowadzanie angielskiej pisowni do polskich słów, co szczególnie widoczne jest na blogach nastolatek. Przykłady?? - dobshe, pozdroofka, jush - przecież takiego tekstu nie da się w ogóle przeczytać. Przynajmniej ja mam z tym ogromne trudności, więc jeśli widzę taki tekst, to nawet nie próbuję go zrozumieć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pogaduszka
Niepospolity Czynny Komentator
Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 23:55, 18 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
nie uzywam polskich znakow i czesto stosuje skroty. kiedys sie oducze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marcin
Dość częsty bywalec
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 0:45, 19 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
A jeszcze chciałbym zwrócić uwagę na wprowadzanie angielskiej pisowni do polskich słów, co szczególnie widoczne jest na blogach nastolatek. Przykłady?? - dobshe, pozdroofka, jush - przecież takiego tekstu nie da się w ogóle przeczytać. |
LePsh@ t@K@ @NgiElsK@fF@ p!sOfFn!a n!sH tO, cO tEr@Z pReZeNtUjĘ...
Aczkolwiek mnie wkurza prawie każde kaleczenie polskiego języka. Takie już mam zboczenie zawodowe.
Cytat: |
nie uzywam polskich znakow i czesto stosuje skroty. kiedys sie oducze |
Dlaczego nie używasz?
I dlaczego "kiedyś" się oduczysz, a nie teraz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
_DoMeL_
Wychodzi z ukrycia
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 11:18, 19 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Marcin - ja też nie używałem polskich znaków. Ale ostatnio staram się używać. A dlaczego nie używałem do tej pory?? Bo kiedy zakupiłem sobie modem i połączyłem się z netem po raz pierwszy, a było to bardzo dawno temu, panowało taka zasada, żeby nie używać polskich znaków. Wiesz nie wszystkie programy je obsługiwały, więc niektórzy zamiast nich widzieli krzaki, co utrudniało przeczytanie tekstu. A teraz nie powinno już być z tym problemu. Ale wiesz, nawyk to nawyk Chociaż walczę z nim ostro, mam nadzieję, że skutecznie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
romus87
Wychodzi z ukrycia
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 20:46, 19 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
hmmm nie uzywanie polskich liter jest nadal w modzi glownie dzieki ircom. Sam nie uzywam poslkich znakow i nie przeszkadza mi to w niczym
A co do tekstow typu:
LePsh@ t@K@ @NgiElsK@fF@ p!sOfFn!a n!sH tO, cO tEr@Z pReZeNtUjĘ
Boze chron Internet przed tym! to kaleczy nasz jezyk bardziej nize te "jush" itd
Jak czytam takie wypowiedzi to mnie trafia, oczy se psuje normalnie! Samo pisanie na przemian duzymi i malymi literami juz jest streczycielstwem wzroku a co dopieru uzywajac jeszcze $@! itd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marcin
Dość częsty bywalec
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 21:16, 19 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Sam nie uzywam poslkich znakow i nie przeszkadza mi to w niczym |
Tobie może nie...
Cytat: |
Boze chron Internet przed tym! to kaleczy nasz jezyk bardziej nize te "jush" itd
Jak czytam takie wypowiedzi to mnie trafia, oczy se psuje normalnie! Samo pisanie na przemian duzymi i malymi literami juz jest streczycielstwem wzroku a co dopieru uzywajac jeszcze $@! itd |
Internet ma się dobrze z trawiastym pismem. Jest w modzie, szczególnie na blogaskach dla mocno nieletnich panienek, które myślą, że to jest trendy, jazzy czy jak to się teraz mówi. Myślę jednak, że ich wzrok ma się dobrze, a nawet jeśli nie, to im to, że bezczelnie zacytuję, w niczym nie przeszkadza.
Mnie tam razi wszystko, od literówek i nieznajomości zasad poprawnej pisowni, poprzez jushe i elo, aż po trawę. Tylko niektóre rzeczy rażą mnie bardziej niż inne i mam różną tolerancję na odstępstwa od poprawnej polszczyzny w różnych miejscach. Na przykład tutaj na brak polskich liter zwracam uwagę żartem, na IRC-u lub forum umieszczonym na zagranicznym serwerze sam pisałbym bez polskich znaków, ale na blogu lub, co gorsza, w opowiadaniu skrytykowałbym to na poważnie.
PS. Istotnie, zapomniałem o $ zamiast S. Ale i tak mi ładnie wyszło, prawda?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zmijka
Zadomowiony
Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 13:01, 20 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Mnie te wszystkie "elo" i "cze" denerwują tylko w jednym miejscu w sieci, w kurniku gdzie gram w literaki (polskie scrabble). Nie mogę się nadziwić że ludzie, którzy grają w tę grę wymagającą dużego zasobu słów, jednocześnie zgrywają się na językowe kaleki. Irytuje mnie to i nigdy nie odpowiadam w ten sam sposób, przeciwnie, ktoś mi pisze na koniec "dz", a ja odpowiadam "dziękuję za grę"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|