Psychologia Internetu

NightRainbow

Grigor - czyli mówisz, że dziewczyny też zaczepiają nieznajomych facetów? A myślalam, że to domena raczej mężczyzn (tffu, co ja mówię! -> chłopców)... Smile

Grigor

Tak zwłaszcza w Internecie
Gdybym reagował na każdą zaczepke w stylu cześc poklikamy ile masz lat to mooja a potem zapisywał tych ludzi w kontaktach to moja lista od GG sięgała by chyba kilkuset pozycji z czego ogromna większośc stanowiły by kobiety
Od dłuższego czasu nie praktykuje jednak takich zabaw
stwierdziłem żee nie potrzebuje takich tłumów wemigowanych przyjaciół
Owszem jestem chętny do konkretnej rozmowy z osobą którą poznaęłm np na jakimś forum czy gdzieś ale mam już dość znajomości wylosowanych na chybił trafił z katalogu gadulca

Verdandi

Grigor, musi w Tobie być jakiś magnes, bo do mnie np. mało kto się odzywa Wink

.

NightRainbow, teraz role się pozamieniały... młode, 'wyemancypowane' nastolatki (które akurat emancypację, o którą walczyły ich (pra)babki maja w głębokim poważaniu Razz

) same wychodzą swojemu przeznaczeniu naprzeciw. Tak jak w reklamie "ona nie czeka na telefon, tylko sama dzwoni" Wink

.

pogaduszka

pokusilabym sie o takie stwierdzenia ze przyklad zachowania jaki podajesz raczej z emancypacja ma malo wspolnego.

Verdandi

Oczywiście, że mają mało wspólnego (chociaż raczej oczekiwało sie zawsze, że to panna będzie czekać na inicjatywę ze strony... chłopca Wink

, a teraz jest dokładnie odwrtonie, co też wg niektórych jest symbolem uniezależnienia się kobiet, zrównania ich w prawach- "też mogą zdobywać", prawda? Smile

) i właśnie na tym dowcip polega. Dlatego niezwłocznie stawiam cudzysłów we właściwe miejsce i sugeruję, by nie robić offtopa Wink

omik

Odbiegając nieco od tematu nastolatek zagadujących do losowych ludzi na gg, a wracając do oceniania ludzi przez pryzmat tego jak się wypowiadają.

Ja złapałem się na ocenianiu ludzi po języku jakim piszą. O ile to co pisze jest istotne, to to jak pisze pozwala w pewnym stopniu na weryfikację. Polfonty, ich brak, to czy używa interpunkcji, czy pisze dużymi literami albo o TaK włAśNIe(wyjątkowo irytujące), składnia, ortografia ('ktury' 'z kąd' i tym podobne potworki powinny być karalne) a także sposób korzystania z emotikon. Tu ciekawa sprawa, bo zauważyłem, że traktuję obecność wszelkich uśmiechów (czyli ;p :> :) :D etc) jako wyraz zaangażowania w rozmowę i sygnał że osoba z którą rozmawiam chce rozmawiać, natomiast irytują mnie emotki z gadu gadu (w stylu <lol>), zwłaszcza że je wyłączam i dostaję tekst w nawiasach. To wszystko składa się na pewien zestaw stereotypów, - na jakimś blogu czytałem kiedyś dyskusję o tym, że np. kobiety często mają nawyk stawiania spacji przed znakami interpunkcyjnymi(sic!).

Grigor

Cos w tym jest ...
Zwłaszcza w schamionym ususnecie często bywam wykęty jako debil i idiota za to że nie uzywam znaków interpunkcyjnych i często robię litetówki Ma jakiś dziwny nawyk stawiania spacji jeden znak za wcześnie Czy to jest znak głupoty? Nie wydajemi się jednakjest spora grupa ludzi którymto wystarczy aby ocenić kogoś jako kretyna

Włodek

Spróbujcie odgadnąć poziom mego wykształcenia po tym wierszyku;

W śmietniku informacji, jak ocean wielkim,
wyławiam na chybił-trafił realia i emocje,
jestem właścicielem bardzo śmiesznej wędki,
która zawsze łowi sama i nigdy to co chcę.