 |
Psychologia Internetu Artykuły, informacje, poważne dyskusje i luźne rozmowy na temat psychologicznej strony Internetu
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
NightRainbow
**Mistrz Konwersacji**

Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 1173
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: U.K.
|
Wysłany: Pon 3:15, 23 Sty 2006 Temat postu: Jak dziennikarka "Metra" szukała męża w Sieci |
|
|
Zaliczyła 31 randek w trzy miesiące. Chciała zbadać, czy można znaleźć prawdziwą miłość w internecie i dowiedzieć się, kim są naprawdę mężczyźni umawiający się na wirtualne randki?
"W jedną noc do mojej skrzynki pocztowej spłynęło 15 ofert. Byłam zadowolona, choć nie szczęśliwa, bo najmłodszy absztyfikant miał 16, a najstarszy 70 lat. Przez trzy miesiące dostałam 127 zaproszeń na randki. W realu umówiłam się z 31 panami z dziewięciu krajów. Poświęciłam im wszystkie wolne soboty. Czasem było tak gęsto, że wypadały cztery randki jednego dnia. Co z tego wyszło? Kto okazał się moim księciem z bajki?" - opowiada dziennikarka "Metra" Iwona Bugajska.
Czy mielibyście ochotę na taki eksperyment?
O tym, jak poszły poszukiwania ->> [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
polimeria
Gadatliwy Paplacz

Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 10:32, 23 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Nie patrzyłabym na to w kategorii eksperymentu. Na randkach internetowych, niektórzy z taką częstotliwością randkują. Szybkie spotkania pozwalają na szybką eliminację i wskazują na spontaniczność i zwykle otwartość drugiej osoby. Cztery randki w ciągu dnia to trochę przesada, ale dwie są całkiem optymalne. Jesteśmy zaganiani, zaczynamy bardziej cenic swój własny czas i również czas innych.
Może kiedyś pokaże swoje statystyki, ale to kiedyś
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Looker
Wybitnie Niepodrabialny Dyskutant

Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 11:46, 23 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
polimeria"]Nie patrzyłabym na to w kategorii eksperymentu. quote]
Ze wszystkiego można zrobić przedmiot badań,tylko jak w takim przypadku zachować neutralność ?
[quote="Szybkie spotkania pozwalają na szybką eliminację i wskazują na spontaniczność i zwykle otwartość drugiej osoby. Cztery randki w ciągu dnia to trochę przesada, ale dwie są całkiem optymalne. Jesteśmy zaganiani, zaczynamy bardziej cenic swój własny czas i również czas innych.quote]
Jeżeli nie żartujesz,to dla mnie jest to przygnębiające
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
polimeria
Gadatliwy Paplacz

Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 12:03, 23 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Looker napisał: |
Ze wszystkiego można zrobić przedmiot badań,tylko jak w takim przypadku zachować neutralność ?
Jeżeli nie żartujesz,to dla mnie jest to przygnębiające  |
Można zachować neutralność, ale ja osobiście nie mogłabym czegoś takiego przeprowadzić tylko i wyłącznie np. dla napisania artykułu. Byłoby to czyste "użycie" innych do własnych celów.
Nie żartuje. I nie powinno Cię to przygnębiać.
Nie wiem jakie masz doświadczenia z serwisami randkowymi, ale tak naprawdę po dłuższym stażu, szybkie przechodzenie do rzeczywistych spotkań staje się rzeczą naturalną i naprawdę nie ma w tym nic przygnębiającego. Zawsze można wypić kawę i chwile pogadać i po prostu stwierdzić, że to nie jest to i rozejść się w miłym nastroju.
Co innego jeżeli ktos jest tam tylko i wyłącznie dla "zaliczania" na szeroką skalę. Ale nie o tym mowa w tym temacie.
Co Cię tak naprawdę przygnębiło?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Looker
Wybitnie Niepodrabialny Dyskutant

Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 12:39, 23 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Przygnębilo mnie to,że można takie relacje traktować masowo.To trochę dehumanizuje związek,nawet jeżeli jest w fazie niskiego zaangażowania emocjonalnego.Medium nieco usprawiedliwia taki stan rzeczy,ale mimo to trudno mi to zaakceptować.Wiem,że to trochę naiwne,jednak nie potrafię zachować dystansu gwarantującego neutralny odbiór takiej postawy.
Z drugiej strony przyznaję każdemu wolnośc wyboru,wiec jestem daleki od negowania zasadności takich zachowań.Moj błąd polega na obarczaniu wszytkich wlasnymi cechami,ale to jest silniejsze ode mnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
polimeria
Gadatliwy Paplacz

Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 12:44, 23 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Ale w tym nie ma żadnego masowego traktowania, to że umówisz się z dwoma osobami w tym samym dniu to już ma być masówka? Przecież to zależy od podejścia danej osoby do tematu a nie liczby spotkań.
To jest wstępny etap "wybierania i weryfikacji". Nie ma jeszcze żadnego związku, więc nie ma czego dehumanizować. Równie dobrze można z kimś pisać miesiącami, na odczepnego, z jedną osobą z nudów, na pewno nie jest to masówka, ale czy to jest "humanitarne"?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Looker
Wybitnie Niepodrabialny Dyskutant

Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 13:18, 23 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
polimeria napisał: |
Równie dobrze można z kimś pisać miesiącami, na odczepnego, z jedną osobą z nudów, na pewno nie jest to masówka, ale czy to jest "humanitarne"?  |
Nieee... utrzymywanie kontaktówz nudów i,,na odczepnego'' traci sens
Właściwie jest jeszcze jedna rzecz,o której wspomniałas.Brak czasu.Chyba powoli stajemy się ofiarami tego ,co przynosi rozwój cywilizacji.Jesteśmy skazani na czerpanie z możliwości,ktore daje komunikacja internetowa i własnie to,,skazanie ''jest niepokojące.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
polimeria
Gadatliwy Paplacz

Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 13:32, 23 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Looker napisał: |
Nieee... utrzymywanie kontaktówz nudów i,,na odczepnego'' traci sens
Właściwie jest jeszcze jedna rzecz,o której wspomniałas.Brak czasu.Chyba powoli stajemy się ofiarami tego ,co przynosi rozwój cywilizacji.Jesteśmy skazani na czerpanie z możliwości,ktore daje komunikacja internetowa i własnie to,,skazanie ''jest niepokojące. |
Z drugiej strony pomyśl, czy spotkałbyś tylu ciekawych ludzi, gdyby nie internet? Chyba nie. Mając ułatwioną selekcję, mamy więcej czasu dla tych, z którymi chcemy go spędzić. Bo czas się zawsze znajdzie, jeżeli tylko się chce
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Looker
Wybitnie Niepodrabialny Dyskutant

Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 14:27, 23 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Trudno się z Tobą nie zgodzić
Z drugiej strony zaczynam dostrzegać ,że brakuje mi czasu nawet dla tych ,których obecność w swoim życiu wysoko cenie,niezależnie od tego,czy znamy się z codziennych osobistych kontaktów,czy via Internet.
I to jest następstwo ułatwienia kontaktów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
polimeria
Gadatliwy Paplacz

Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 14:33, 23 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Może po prostu masz tych kontaktów zbyt dużo?
Poza tym jedni wymagają codziennego kontaktu, do innych wystarczy odezwać się raz na jakiś czas i wydaje się jakby ten kontakt był codzienny. W każdym razie wszystko z umiarem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Looker
Wybitnie Niepodrabialny Dyskutant

Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 16:13, 23 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
[quote="polimeria"]Może po prostu masz tych kontaktów zbyt dużo?
quote]
Czy można mieć takich kontaktów za dużo ?Rzecz nie w ilości,ale w jakości.Może istotnie straciłem umiar,ale chętnie odwołam się do drastycznego przykładu.Grybyś miała dwoje dzieci i jakiś pycho kazałby Ci wybrać jedno z nich.Drugie byś straciła.Ktore wybrać ?Jakimi kryteriami się kierować.
Wiem,że trzeba przewidywać pewne sytuacje,ale skoro już wmanewrowałem się w taki układ ,trudno jest znaleźć wyjście,bo od mojej decyzji zależą uczucia innych ludzi.Trudno być racjonalitą ,gdy emocje biorą górę .
Nie skarżę się wcale,bo narazie nie jest to dla mnie problem nie do rozwiązania,jednak być może kiedyś stanę przed koniecznością dokonania trudnego wyboru.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
polimeria
Gadatliwy Paplacz

Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 16:33, 23 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Looker, to jest zbyt drastyczny przykład w porównaniu do sytuacji. Co do wyborów, to jeżeli jedno z moich dzieci miałoby zginąć, to wybrałabym siebie zamiast niego, a jeżeli nie to zginęłabym z nim.
Oczywiście, że można mieć takich kontaktów za dużo i to zdecydowanie za dużo, w pewnym momencie można się czuć nawet osaczonym, jak w matni, przez problemy i osobowości innych ludzi. Nawet powiem więcej z niektórymi z nich nie wskazany codzienny kontakt, bo z czasem mogą zadusić, szczególnie Ci, którzy sprzedają swoje problemy innym i doskonale potrafią grać na uczuciach. Nie twierdzę, że robią to specjalnie, oni po prostu mają taki sposób na życie. Netowych znajomych trzeba sobie dobrze dobierać i po ich zachowaniu będzie widać czy warto ich "trzymać w kontaktach".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Looker
Wybitnie Niepodrabialny Dyskutant

Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 16:47, 23 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Dobrze,że to jeszcze sfera teoretyczna.Nie chcę być w sytuacji osiołka ,któremu w dwa żłoby dano
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
rikitikitavi
Wychodzi z ukrycia

Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 14:48, 24 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Nie!
Zbyt wiele kontaktów internetowych może wprowadzić niezły zamęt i dporowadzic do obłedu. Dlatego tak wazna jest selekcja.
Dośc łatwo jest wyczuć, który kontakt nalezy "ciagnąć", jaka znajomośc kontynuowac.
Takie jest moje zdanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Looker
Wybitnie Niepodrabialny Dyskutant

Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 18:06, 24 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Dośc łatwo jest wyczuć, który kontakt nalezy "ciagnąć", |
W słowie ,,należy jest zawarty jakiś przymus.Wolę ,żeby to był wolny wybór.
Dla mnie dokonywanie takich wyborów nie jest prostą sprawą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|