|
Psychologia Internetu Artykuły, informacje, poważne dyskusje i luźne rozmowy na temat psychologicznej strony Internetu
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pogaduszka
Niepospolity Czynny Komentator
Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 0:37, 06 Lut 2006 Temat postu: przyjazn miedzy kobieta i mezczyzna. |
|
|
niezaleznie od tego czy maja partnera czy nie. czy jest mozliwosc takiej przyjazni?? wiecej nie pisze bo mam nadzieje ze watek sie rozwinie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
NightRainbow
**Mistrz Konwersacji**
Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 1173
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: U.K.
|
Wysłany: Pon 1:04, 06 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Myślę, że o tyle o ile w realu na taką przyjaźń nie ma co liczyć - w Internecie jest ona możliwa. I Sieci bowiem mniej się liczy płeć osoby, z którą rozmawiamy, jej atrakcyjność zewnętrzna, (jeśli nie zamierzamy znajomości kontynuować w realu). Wg mnie w necie bardziej liczy się to, co dana osoba ma do zaoferowania; co reprezentuje sobą, jaka jest, czym się interesuje; czy jej zainteresowania i światopogląd są zbieżne do moich... To się liczy, (piszę za siebie) . I wowczas nieważne, czy to facet, czy kobieta.
Inna sprawa to to, o czym pisalam na podobnym topiku - kto co nazywa przyjaźnią. Bo można się zastanawiać nad mozliwością zaprzyjaźnienia z mężczyzną, jeśli W OGÓLE wierzy się w przyjaźń internetową.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pinki
Gadatliwy Paplacz
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 9:56, 06 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
No cóż nie pozostaje mi nic innego jak zgodzić się z przedmów czynią
Dodam tylko że jako osoba która nie przywiązuje się i nie pielęgnuje przyjaźni . Moje znajomości internetowe były krótkie Ale to wynika z mojej postawy a nie z sposobu poznania
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zmijka
Zadomowiony
Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 12:20, 06 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Mam dwóch przyjaciół w realu, natomiast w necie raczej bardzo dobrych kolegów. Dla mnie, jeśli chodzi o przyjaźń, zawsze liczy się światopogląd i wspólne zainteresowania i nie mam tu podziału na net i real. Tyle że przyjaciel to ktoś, na kogo mogę liczyć gdy mi będzie źle - ktoś kto zadzwoni, spotka się by porozmawiać. Na to wszystko przez internet liczyć nie mogę, a samo posiadanie wspólnych poglądów, zainteresowań czy zwierzanie się sobie na odległość jest po prostu cenną znajomością, nie przyjaźnią.
Poza tym...w necie nigdy tak naprawdę nie będę pewna, czy mężczyzna nie jest dla mnie miły dlatego, że mu się podobam i chciałby czegoś więcej, tylko nie przyznaje tego licząc, że najpierw się ze mną zaprzyjaźni. Natomiast w realu takie rzeczy da się szybko wyłapać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anka
Zadomowiony
Dołączył: 27 Sty 2006
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 17:34, 06 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
NightRainbow napisał: |
Myślę, że o tyle o ile w realu na taką przyjaźń nie ma co liczyć - w Internecie jest ona możliwa. |
czemu w realu nie ma co liczyc? Ja mam przyjaciela jeszcze ze szkoly sredniej- nigdy miedzy nami nie bylo nic oprocz przyjazni ale byl jedną z 2 osob na ktore moglam liczyc zawsze. POtem ja poznalam meza on zone - a przyjazn pozostala. Wiadomo ze w momencie kiedy kazde z nas ma swoje zycie, prace itd nie widujemy sie tak czesto jak kiedys - ale na tyle czesto ze nadal moge go nazwac przyjacielem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Looker
Wybitnie Niepodrabialny Dyskutant
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 17:56, 06 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
zmijka napisał: |
w necie nigdy tak naprawdę nie będę pewna, czy mężczyzna nie jest dla mnie miły dlatego, że mu się podobam i chciałby czegoś więcej, tylko nie przyznaje tego licząc, że najpierw się ze mną zaprzyjaźni. Natomiast w realu takie rzeczy da się szybko wyłapać |
A ja w to wątpię.Przede wszystkim internetowy znajomy/przyjaciel/ może nie mieć okazji żeby zachwycić się czymś ponad to,co oferujesz intelektualnie,a w realu może ukrywać kutecznie uczucia mając na względzie np. Twoją sytuację rodzinną.To nie jest takie proste.
Anka napisała;
Cytat: |
Ja mam przyjaciela jeszcze ze szkoly sredniej- nigdy miedzy nami nie bylo nic oprocz przyjazni ale byl jedną z 2 osob na ktore moglam liczyc zawsze. POtem ja poznalam meza on zone - a przyjazn pozostala. Wiadomo ze w momencie kiedy kazde z nas ma swoje zycie, prace itd nie widujemy sie tak czesto jak kiedys - ale na tyle czesto ze nadal moge go nazwac przyjacielem. |
I bardzo dobrze.Moim zdaniem,poniewaz przyjaźń nie musi być realizowana fizycznie ,jako czysto mentalne doznanie może być jednakowo traktowana niezależnie,od tego,czy jest nawiazana i trwa w kontakcie bezpośrednim,czy internetowym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pogaduszka
Niepospolity Czynny Komentator
Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 19:14, 06 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Looker napisał: |
I bardzo dobrze.Moim zdaniem,poniewaz przyjaźń nie musi być realizowana fizycznie ,jako czysto mentalne doznanie może być jednakowo traktowana niezależnie,od tego,czy jest nawiazana i trwa w kontakcie bezpośrednim,czy internetowym. |
to ciekawe. ja np. sobie nie wyobrazam przyjazni w internecie. jak mnie ma ktos wspierac na odleglosc. nie zna mnie tak naprawde. bo przeciez przez internet mozemy udawac do woli. sama tez nie wiem kim jest ta osoba. tak jakos za bardzo mi nie pasuje jedno do drugiego.
choc nie raz juz doswiadczylam ze i ten prawdziwy realny odwraca sie plecami. reguly nie ma. tyle ze mnie zainteresowala przyjazn miedzy kobieta a mezczyzna. "na zywo".
ostatnio przekonywana do przyjaciela mojej kolezanki nie bardzo uwierzylam ow przyjacielski zwiazek. sama tez mialam nieco odmienne doswiadczenie. moj partner na poczatku byl tylko moim przyjacielem az tu magle wpada kolezanka i mowi. jak sie ciesze ze go poznalam i takie tam. po czym wyje jak bobr. 4 miesiac ciazy i dlatego prawde mowiac zalozylam ten topik. by zobaczyc jakie ludzie maja zdanie. i czy komus sie udalo. no
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zmijka
Zadomowiony
Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 23:41, 06 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
[quote="Looker"] A ja w to wątpię.Przede wszystkim internetowy znajomy/przyjaciel/ może nie mieć okazji żeby zachwycić się czymś ponad to,co oferujesz intelektualnie,a w realu może ukrywać kutecznie uczucia mając na względzie np. Twoją sytuację rodzinną.To nie jest takie proste.[quote]
Całkiem proste nie jest (chociażby dlatego, że jestem wolna, więc żaden pan nie musi rezygnować na starcie). Napisałam jakie są moje odczucia i doświadczenia w tym względzie. A do tej pory większość mężczyzn, jakich poznałam w necie po pewnym czasie chciała czegoś więcej niż przyjacielskich układów, co byłoby wspaniałe, gdybym podzielała ich zdanie. Niestety, w sieci ciężko mi wyczuć granicę, za którą człowiekowi z którym piszę zaczyna zależeć dużo bardziej niż mnie. W realu jest to łatwiejsze bo widzę twarz tej osoby, zmiany w zachowaniu, no i aluzje rzucane przez wspólnych znajomych - wszystko to podpowie mi szybciej niż w necie, że drugiej stronie niekoniecznie chodzi o przyjaźń.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Looker
Wybitnie Niepodrabialny Dyskutant
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 0:39, 07 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Ja ,,na żywo''jestem bardziej skryty.Ne przypominam sobie,żebym komuś wprost powiedział,że go lubię,a słowo ,,kocham''nie przeszło mi przez gardło odkąd skończyłem dziesiec lat.Internet nie uwalnia mnie od wszystkich barier i opoorów,ale tu jestem zdecydowanie swobodniejszy.Może sytuacja to wymusza,ale wybory wydają mi sie łatwiejsze,niż w sytyacji ,,face to face''.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
NightRainbow
**Mistrz Konwersacji**
Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 1173
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: U.K.
|
Wysłany: Wto 14:13, 07 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
odpowiedź do anki -
Otóż uważam, że w realu przyjaźń między kobietą z facetem nie jest mozliwa, pod warunkiem, że nie podobają się oni sobie fizycznie. Bo jeśli tak - uważam, że zawsze wkręci sie w tą relację wątek miłosny, czy erotyczny. Chyba, że mamy przyjaciela z lat "piaskownicy" i traktujemy się jak rodzeństwo. W innych prztpadkach, gdy poznajemy się jako dorośli, czy dorastający ludzie, a podobamy się sobie - coś się z tego urodzić musi. I nie mówię tego z własnego doświadczenia, jakby kto pytał Jeśli postrzegamy siebie jako atrakcyjnych - hormony dają znać o sobie. Potwierdzone naukowo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zmijka
Zadomowiony
Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 15:20, 07 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Looker napisał: |
Ne przypominam sobie,żebym komuś wprost powiedział,że go lubię,a słowo ,,kocham''nie przeszło mi przez gardło odkąd skończyłem dziesiec lat.Internet nie uwalnia mnie od wszystkich barier i opoorów,ale tu jestem zdecydowanie swobodniejszy.Może sytuacja to wymusza,ale wybory wydają mi sie łatwiejsze,niż w sytyacji ,,face to face''. |
Początkowo wydało mi się dziwne to, co piszesz (mam na myśli pierwszą część wypowiedzi), ale potem przypomniało mi się, że znam kogoś, kto ma podobnie. Poza tym często i tak nie mówimy wprost że kogoś lubimy, tylko mu to w jakiś sposób okazujemy
A co do łatwiejszych wyborów w necie, to dla mnie też są łatwe o ile nie dotyczą cudzych uczuć.
Tak na marginesie, skąd masz zdjęcie psa, które miałeś w awatarze? Znalazłeś gdzieś na necie czy sam zrobiłeś?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mysza
Nieśmiałek
Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 16:38, 07 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem zażyłości ludzi obu płci ograniczonej tylko i wyłącznie do kontaktu w sieci nie można nazwać przyjaźnią, gdyż przyjaciel to nie tylko osoba która wspiera nas dobrym słowem w sytuacjach trudnych, ale i taka która fizycznie istnieje w naszym życiu, obcuje z nami niemal każdego dnia.
Jeśli chodzi o przyjaźń między kobietą a mężczyzną uważam, że jest ona jak najbardziej możliwa - tak jak zostało już tutaj powyżej wspomniane - gdy jest to znajomość która zrodziła się już na etapie dzieciństwa, po drugie gdy różnica wieku między kobietą a mężczyzną jest znaczna (nawet jeśli osoby te fizycznie się sobie podobają, bariera ta jest dużo trudniejsza do złamania).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pinki
Gadatliwy Paplacz
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 19:11, 07 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Mysza napisała :po drugie gdy różnica wieku między kobietą a mężczyzną jest znaczna (nawet jeśli osoby te fizycznie się sobie podobają, bariera ta jest dużo trudniejsza do złamania).
Dobre podoba mi się, zdziwiła byś sie jak łatwo się łamią
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mysza
Nieśmiałek
Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro 8:24, 08 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Pinki napisał: |
Dobre podoba mi się, zdziwiła byś sie jak łatwo się łamią |
Trza być twardym .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anka
Zadomowiony
Dołączył: 27 Sty 2006
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 23:06, 09 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
pogaduszka napisał: |
to ciekawe. ja np. sobie nie wyobrazam przyjazni w internecie. jak mnie ma ktos wspierac na odleglosc. nie zna mnie tak naprawde. bo przeciez przez internet mozemy udawac do woli. sama tez nie wiem kim jest ta osoba. tak jakos za bardzo mi nie pasuje jedno do drugiego.
|
A ja mam przyjaciol z netu. Moze nie tabuny ale pare osob.. to są ludzie ktorym ufam i na ktorych moge liczyc. A ze to net wiec czesto gadamy po nocach a to sprzyja zwierzeniom, i jakoś latwiej... W kazdym razie nie nazywam kogos przyjacielem dopuki nie jestem tego pewna. Jak tak czytam inne fora to coraz bardziej jestem przekonana ze mialam chyba wyjątkowe szczescie trafiając na niektorych ludzi na necie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|