Psychologia Internetu

polimeria · Wysłany: Pon 21:54, 13 Mar 2006 Temat postu:

Sam, wydaje mi się, że to nie do końca jest kwestia zaufania, ale też ewolucji nas samych, gdybyśmy byli przewidywalni sami sobą po jakimś czasie byśmy się znudzili. Tak jak w relacjach z innymi ludźmi motorem jest "to nieprzewidywalne", tak samo w naszym spojrzeniu na siebie.

Pinki · Wysłany: Wto 17:41, 14 Mar 2006 Temat postu:

Rozumiem że nieprzewidywalna natura jest bardziej atrakcyjna na dłuższą metę niż osoba przewidywalna ( stateczna , ułożona , odpowiedzialna ) To by było dziwne , zaprzecza stereotypowi partnera dla kobiety . Smile

sam34 · Wysłany: Wto 22:44, 14 Mar 2006 Temat postu:

W pewnym sensie mógłbym się z Tobą zgodzić Polimerio, tym bardziej gdyby tą nieprzewidywalność przełożyć na „tajemniczość”. Z drugiej zaś strony trudno też nie zgodzić się z Pinki. Bardzo często słyszałem w rozmowach, że jedną z najbardziej pożądanych cech związku, jest poczucie bezpieczeństwa i stabilizacji, co zresztą jak dla mnie jest naturalne i oczywiste. Więc jeśli chodzi o relacje z ludźmi ogólnie, to tak. Natomiast w związkach... świadomie, bądź podświadomie oczekujemy tej pewności, której subiektywnym miernikiem jest chyba właśnie zaufanie.

NightRainbow · Wysłany: Wto 23:59, 14 Mar 2006 Temat postu:

sam34 -
nie było mnie od tamtego czasu na tym topiku, dlatego dopiero teraz odpowiadam. Smile

Często słyszę, gdy ktoś mówi o ufaniu samemu sobie. Ale równie często zastanawiam się, co to znaczy? Być samemu dla siebie przewidywalnym? Wiedzieć, co się zrobi w danej sytuacji? Bo jeśli to oznacza zaufanie sobie samemu - to odpowiem - nie ufam, bo przewidywalnym nie może być człowiek. Moge być pewna tylko tego, co zależy w pełni od moich świadomych poczynań. Natomiast na reakcje mojego umysłu i ciała nie mam do końca i nie zawsze wpływu. Wiem, co robię - staram się postępować zgodnie z moimi i ogólnie przyjętymi za dobre, zasadami; ale nie jestem w stanie przewidzieć, jak zachowam się w sytuacji "kryzysowej". Mogę przewidywać, ale wiedzieć - nie wiem. Więc gwarancji nie mam. A skoro gwarancji nie mam - nie mogę ufać. Czyż nie jest tak? Smile

KNURECZEK OGÓRECZEK

ja poznałem moja Cudowną Kochana partnerke przez iternet i jestesmy do tej pory i jest zajebiście i jesteśmy w 100% pewni siebie Smile

)