Psychologia Internetu

Looker

Jednak wypchana kieszonka opowiada o jej włascicielu.To chyba Mundek Niziurski włożył w usta Chryzostoma Cherlawego to zdanie,które chętnie powtarzam-,,Pokaż mi swoją kieszonkę,a powiem Ci ,kim jesteś'' : Cool

polimeria · Wysłany: Śro 11:12, 01 Mar 2006 Temat postu:

Looker · Wysłany: Czw 0:27, 02 Mar 2006 Temat postu:

To pomerdanie ma niewiele wspólnego z ogonem.To raczej sentyment do niezbyt eleganckiego,mimo że francuskiego słowa.
Przez chwilę moje myśli błądziły wokół Twojej bielizny,Polimerio i przypomniałem sobie dwa epizody które wprawiły mnie w zakłopotanie,a które związane są z typowo damskimi akcesoriami.
Pierwszy - idiotyczna kokarda przy staniku.Rozwiazałem to świństwo drżącymi dłońmi i...nic Crying or Very sad

Kokarda to była atrapa.Stanik rozpinał się z tyłu Embarassed

Drugi - Coś ,co nazywa się body(niech będzie przeklęte)Nie wiedziałem,jak sobie poradzić z tym cholernym pancerzem.Okazało się,ze zapięte jest na rzep w miejscu w które nie odwazyłbym się siegnąć bez gry wstępnej.Takie przeszkody na pierwszej randce działają bardzo deprymująco Embarassed

Dobrze,ze trafiałem na wyrozumiałe dziewczyny,bo w przeciwnym razie zgryzota by mnie zabiła Twisted Evil

Ale i tak utkwiło mi to w pamięci jak cierń w wilczej łapie Embarassed

polimeria · Wysłany: Czw 1:07, 02 Mar 2006 Temat postu:

Looker · Wysłany: Czw 1:11, 02 Mar 2006 Temat postu:

Cóż tamta randka była raczej przypadkowa Laughing

To,że była randką okazało się post factum Wink

A to,czy koronki są ,czy ich nie ma,to chyba bez znaczenia,bo nie przypominam sobie,zebym na takie duperele zwracał uwagę.Sam nie noszę majtek w groszki,czy motylki,ale to właściwie widać tylko przy zakupie Very Happy

polimeria · Wysłany: Czw 1:14, 02 Mar 2006 Temat postu:

Domyśliłam się, ze nie była planowana. Smile

Ale za to jest, co wspominać z uśmiechem. Tez mi się przypomniały zabawne scenki po przeczytaniu Twojego postu Smile

Looker · Wysłany: Czw 1:18, 02 Mar 2006 Temat postu:

A mi się przypomniało,ze ostatnio spodobał mi się taki pancerny stanik.Tworzył jakby skorupy chroniące piersi.Zupełnie jak z filmów fantasy.Coś na kształt zbroi Laughing

polimeria · Wysłany: Czw 1:24, 02 Mar 2006 Temat postu:

Nie brzmi to specjalnie wygodnie. Ja nigdy nie polubię tego ustrojstwa. Jest to pierwsza rzecz jakiej się pozbywam po przyjściu do domu Smile

Zawsze zazdrościłam chłopakom ze nie musza tego nosić.

Looker · Wysłany: Czw 1:29, 02 Mar 2006 Temat postu:

Duże rozmiary mogą posłużyć jako czapeczki dla bliźniąt syjamskich Shocked

NightRainbow ma spory zapas Cool

polimeria · Wysłany: Czw 1:37, 02 Mar 2006 Temat postu:

Nie jesteś daleko od „obrazu” Smile

.
Tęcza będzie zachwycona Very Happy

Pinki · Wysłany: Czw 7:57, 02 Mar 2006 Temat postu:

Looker powiem ci że byś nie zaliczył kolejnej wtopy, stanik może rozpinać się z przodu ,sa jeszcze gorsety ale z tym sobie chyba nie poradzisz Wink

. Ja jestem fanatykiem bielizny i wszelkiego rodzaju dupereli . ( pończoch , pasy , ładne body fajna sprawa ) Lubie zameczki , guziki , zapinki , jest w tym dla mnie trochę magi , rodzbierac kobiete to takie ekscyujce . Cool

polimeria · Wysłany: Czw 11:59, 02 Mar 2006 Temat postu:

zmijka · Wysłany: Czw 13:34, 02 Mar 2006 Temat postu:

Prezentem dla Pinkiego mogłaby być też pani ubrana w sutannę...mnóstwo guziczków i odrobina perwersji Wink

Ale się topik bieliźniany zrobił... Smile

polimeria · Wysłany: Czw 22:03, 02 Mar 2006 Temat postu:

Nie wiem zmijka czy to byłby dobry pomysł. Wiesz ile sutanna ma guzików?
Chyba, że efektem ma być saga, a nie epizod Smile