Psychologia Internetu

pogaduszka

szczerze powiedziwaszy myślę dokładnie tak jak Łasiczka. Mimo, że nie mamjeszcze własnych dzieci to jednak za nimi szaleję. Rozumiem, że nie każdy dzieci lubić musi. Ja berdzo lubi.ę dzieciaki i pracę z nim dla mnie to frajda i mimo, że czasem tez mam dość to nie potrafiłabymzrezygnować z takiej pracy.
często mam konsultacje z rodzicami i niejednokrotnie słyszę, że są swoimi dziećmi zmęczeni itp i jestem ich w stanie zrozumieć, że coś takiego może się zdarzyć. Wtedy poza ta ciemną stroną wychowywania aj uczę ich jak odnajdywać tą przyjemnośc z bycia rodzicem i po kilku spotkaniach są widoczne efekty.
Oczywiście nie chciałabym uogólniać by nie być posądzoną o wtykanie nosa w nie swoje sprawy. Powiem tylko tyle z dośiadczenia zawodowego. Niektórzy rodzice muszą się nauczyc bycia rodzicem, bo tak naprawdę nie każda kobieta ma instynkt macierzyński. Poza tym jest jescze wiele przyczyn niezadowolenia wynikającego z macierzyństwa. Jedno jest pewne jeśli chcesz byc dobry rodzicem to nawet pogryzione sutki czy wrzask kilkugodzinny nie jest w stanie tego stłumić.
pozdrawiam (starająca się Smile

o status przyszłej mamy )

Radomiła

Myślę, że z tą nauką bycia rodzicem to tak samo jak z nauką głuchego gry na fortepianie. W każdym razie nie znam żadnej osoby, która by się tego nauczyła, albo się to ma albo nie ma.
W każdym razie akceptuję, to co mam, ale nie ukrywam, że nie był to szczyt marzeń.
Mnie też zadziwia jak niektóre matki wracają do domu obładowane siatami, a potem rzucają je w przedpokoju, żeby się bawić z dziećmi, a potem zrobić wszystkim pyszny obiadek. Kiedy takie mają czas dla siebie? Ale ja nie muszę wszystkiego rozumieć i mogę mieć inne zdanie niż większość kobiet.

adam20

uważam że zostanie rodzicem to największa radość

jarzembinka

Po pierwsze, witam wszystkich na forum, czesz Wink

Po drugie, nie wydaje mi się ze człowiek, czy jakaś para, potrzebuje dzieci aby osiągnąć radości. Jak maja siebie, już powinni być szczęśliwi i czuć pełność w zycia...i jak przyjdzie czas kiedy ta para jest gotowa na dziecko, nie ma nic złego z dodatkowym członku rodziny.

Wiele ludzi widza ten temat na biało/czarno. Ja jestem zamężna 8 lat i w ogóle nie czuje pociąg do tego, ale może to kiedyś się zmieni. Nie będę marnować energii myśleć o tym, szczególnie kiedy nadal pracuje na magister i na osiągnięcie właściwy sposób zarabiana forsy Razz

Bo wszyscy wiemy ze dzieci nie są tanie...

Ale jak bym dowiedziała się ze jestem w ciąży, owszem ze bede w szoku, ale bym się dostosowała do tej wiadomośc/rzeczywistości, i bysmy czekała na prezent Smile

pozdrawiam

Looker

OMG !
Pamiętam Łasiczkę w okresie prenatalnym.To już tyle lat minęło !

NightRainbow

Zajrzalam w ten topik, by sobie przypomniec co wtedy pisalam i emocjonalnie mnie znokautowal Very Happy

Pisalam o tym, ze wlasnie zaczelam starania o dziecko... Dzis moje 'starania' maja juz skonczone 13 lat i odrabiaja wlasnie lekcje na jutro...
Jak to mozliwe - to ja nie wiem Razz