Psychologia Internetu

Looker

O.K. skłamałem .Nic podobnego nie przytrafiło mi się od lat Very Happy

Jakoś tak w czasie luźnej rozmowy z kolegą przypomniałem sobie o tym forum.Zerknąłem na listę userów i...nooo...drodzy państwo,ponad 750 osób i ciągle przybywa.Tylko po kiego ch... rejestrujecie się i milczycie.Czyżby nikt nie miał niczego do powiedzenia?
No,nie wierzę w to,że chcecie uszanować stan w jaki forum popadło po krótkim okresie rozkwitu.
A może szukacie rozwiązania własnych problemów na które trafiliście w życiu wirtualnym?Miejcie oczy seroko otwarte i jeszcze szerzej otwarte umysły,a odpowiedzi się znajdą.
A teraz bye,może zjawię się tutaj za kilka miesięcy,albo lat . Yellow_Light_Colorz_PDT_09

pogaduszka

Hej Looker wariacie:) mi dziś sie przypomniało o forum, w starych mejlach znalazłam Grigora mejl a potem przypomniało mi się skąd go mam... i jestem tu:D masz mejla do Cardiloga i NightRainbow? co tam u Ciebie szaleńcze?

Looker

Właściwie niewiele się zmieniło.Biegnę trochę szybciej w wyścigu ze śmiercią i wygrana jakby nieco się oddaliła.Zamordowałem jedną przyjaźń,uśpiłem kilka fascynacji...
Oczywiście zakotwiczyłem w wirtualnym porcie,bo trudno całkiem z tego zrezygnować:
[link widoczny dla zalogowanych]
Trochę zazdroszczę anonimowym gościom,którzy mogą sobie pogrzebać w forumowym pogorzelisku.Też chciałbym mieć okazję do nasikania w resztki cudzego ogniska a może z niedopalonych listów odczytać historię obcych myśli,które właściwie nie są tak bardzo obce.
Zdejmuję czasem wirtualne majtki,wystawiam wirtualnego siusiaka i wsłuchuję się w wirtualny rechot obserwatorów,których mam w dupie.
Wspominam fascynacje i obawy...

NightRainbow

Ojej Looker!! Ty sentymencie mój!! Smile

Chcialabym móc cofnąć czas i móc przeżyc to wszystko jeszcze raz... Z ciut moze innym zakonczeniem..

pogaduszka

hehehe, czyli Lookerze* jak zwykle masz się dobrze;) pozdrawiam

Looker

Reanimowałem zamordowaną przyjaźń,ta niefortunnie zamieniła się w miłość.Za kilka dni pojadę sobie do Warszawy,żeby paść do stóp dziewczynie,która owinęła mnie sobie wokoł palca.Będę się lasil i podsuwał łeb do głaskania.
Poznaliśmy się przez Internet,więc ta wzmianka dobrze wpisuje się w tematykę forum.
Zakochałem się w niej jeszcze zanim ją zobaczyłem,więc uczciwie mogę napisać,że pokochalem w niej człowieka,zanim dostrzeglem kobietę,a jest naprawdę piękna(wiem,że piękno jest względne,ale ja rozpływam się z rozkoszy na jej widok.
Aaa...zająlem się ostatnio nurkowaniem jaskiniowym.Nie mam klaustrofobii,ale czasem naprawdę czuję się nieswojo w ciasnych lokacjach,kiedy muszę polegać wyłącznie na sprzęcie.
[link widoczny dla zalogowanych]

Looker

Czy mogę użyć wulgaryzmu? Pytam dla jaj,bo i tak nikt tu nie zagląda.Gadam sam ze sobą.
O.K.
Wszystko poszło się jebać."Jesteś dla mnie wszystkim","Kocham Cię " i takie tam...to wszystko okazało się być kłamstwem,groteskowym teatrzykiem tworzonym przez chory umysł.W sumie czego mogłem oczekiwać po czymś opartym na kłamstwie? Pozwalałem się oszukiwać,bo chciałem wierzyć w te wszystkie brednie,którymi mnie karmiła.Wszyscy binni znali prawdę,wiedzieli kim jest,co robi,nawet kiedy ma pieprzone urodziny.Dla mnie to było za dobre,albo ja byłem niegody takiej wiedzy,bo byłem miską na rzygi.Chyba właśnie tak to wyglądało.W sumie fajnie.Jeszcze jedno pojebane doświadczenie...
Teraz jestem wolny i zadowolony.Właśnie -zadowolony,bo szczęście umknęło ,rozpłynęło się gdzieś w dzieciństwie,ale wciąż żyję.

[link widoczny dla zalogowanych]