Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Looker
Wybitnie Niepodrabialny Dyskutant
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 0:32, 02 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Cardiolog napisał: |
Sery z pleśnią - pychota. A pamięta ktoś stary dobry "Rokpol" ? Uwielbiam ten ostry cierpki smak .
Swoją drogą panie Looker - wlaśnie dostałem na ten przysmak niemałej ochoty. Dlaczego Ty się pojawiasz wtedy, gdy sklepy już pozamykane? |
A ser Ołomuniecki ??? Ze szklaneczką Pilsnera...mmm...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
NightRainbow
**Mistrz Konwersacji**
Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 1173
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: U.K.
|
Wysłany: Czw 0:36, 02 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
pogaduszka -
galareta wieprzowa to jedno z moich ulubionych dan, które niestety, nie wiem czemu robi sie - przynajmniej u mnie - tylko na jakies swieta. I ocet obowiązkowo! Czasem jem tez do tego ziemniaki, a jak niepostrzeżenie spadnie na nie kilka kropel octu - jest rozkosznie!!!!!!
I galaretę z karpia uwielbiam. Karp w dzwonkach, lub zmielony na "kulczaste" pulpeciki Pyyyyszne! Kiedys nie wytrzymałam i kupilam w tym celu karpia - a był środek wakacji
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cardiolog
Gadatliwy Paplacz
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Czw 0:37, 02 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Looker napisał: |
A ser Ołomuniecki ??? Ze szklaneczką Pilsnera...mmm... |
Muszę przyznać że Ołomunieckiego nie znam, ale właśnie przypomniałeś coś, co chciałem już dawno napisać: podzielam Twoją miłość do Pilsnera
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pogaduszka
Niepospolity Czynny Komentator
Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 0:39, 02 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
NightRainbow napisał: |
pogaduszka -
galareta wieprzowa to jedno z moich ulubionych dan, które niestety, nie wiem czemu robi sie - przynajmniej u mnie - tylko na jakies swieta. I ocet obowiązkowo! Czasem jem tez do tego ziemniaki, a jak niepostrzeżenie spadnie na nie kilka kropel octu - jest rozkosznie!!!!!!
I galaretę z karpia uwielbiam. Karp w dzwonkach, lub zmielony na "kulczaste" pulpeciki Pyyyyszne! Kiedys nie wytrzymałam i kupilam w tym celu karpia - a był środek wakacji |
ja tam robie galaretke kiedy mam ochote. mieso zjada pies (wole biale miesko) chyba ze robie z zkurczaka. i wrzucam jajko, groszek, marchewke, seler, oczywiscie przyprawy. ja jadam to z chlebem. z ziemniakami jeszcze nigdy ie jadlam musze sprobowac. jakie to przyjemne ze mozna znalezc jeszcze kulinarnych kompanow
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Looker
Wybitnie Niepodrabialny Dyskutant
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 0:42, 02 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Do diabła ze zdrową dietą ! Robię grzanki z serem .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pogaduszka
Niepospolity Czynny Komentator
Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 0:45, 02 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
podzielisz sie?? ja tam moge zrobic sos pomidorowy lub czosnkowy. ale ser nieplesniowy:>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Looker
Wybitnie Niepodrabialny Dyskutant
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 1:34, 02 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Zrobiłbym taką potrawę,że zmiotłabyś ją z talerza i nawet nie przyzłoby Ci do głowy,że gło.wnym składnikiem był ser pleśniowy.
A czy ktoś jadł przesmarzony,z kminkiem i solą,zgliwiały er twarogowy? Mniam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cardiolog
Gadatliwy Paplacz
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Czw 1:45, 02 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Generalnie uwielbiam zioła i wszelkie przyprawy, ale kminek działa na mnie jak czosnek na Tofika. Nie znoszę go po prostu - w moim kodeksie estetyki smaku - jest to Wielkie FUJ
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Looker
Wybitnie Niepodrabialny Dyskutant
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 1:52, 02 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
De gustibus...
Czasen zastanawiam się,czy jest coś,co lidzie chętnie jeszą,a czego am nie wziąłbym do it i przychodzą mi tylko do głowy jakieś morskie skąposzczety,których fragmenty wypełnione jajami zjadane są na surowo.
Zjadłbym bez grymasów wszystko,co jada się w Europie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
NightRainbow
**Mistrz Konwersacji**
Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 1173
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: U.K.
|
Wysłany: Czw 2:04, 02 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Kminek - fuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu :[
Najgorsza moja przyprawa!! Do szału doprowadza mnie, gdy znajduję choćby jedno ziarenko w kapuście kiszonej, lub w chlebie. Od razu psuje się smak całej "potrawy". Nawet kiedyś z moim bratem założylismy na grono.net takie grono o nazwie "Nienawidzimy kminku"! (ale skasowaliśmy je ostatecznie)
Nie wiem, czy jest coś innego, czego nie jadam z obrzydzenia, (jak Looker "morskości"). A! Wiem czego bym nie zjadła !!! Psa lub kota
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Looker
Wybitnie Niepodrabialny Dyskutant
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 2:15, 02 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Znam gorsze dziwactwa od niechęci do kminku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pogaduszka
Niepospolity Czynny Komentator
Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 14:20, 02 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
kminkowe buleczki mniam. i do tego solone. moja babcia takie piekla. te ze sklepu to juz nie to samo ale lubie.
slyszeliscie o "czarninie" to zupa na bazie rosolu z kaczki i krwi tejze kaczki. bbbbbbbblllllllllllllleeeeeeeeeeeee to musi byc dopiero ffffffuuuuujjjjjjjjjjjjjjjj. co do morskich specjalow tylko rybki. zadnych innych skarbow morskich.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pogaduszka
Niepospolity Czynny Komentator
Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 17:07, 03 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
dzis na obiad mialam nalesniki ze smazonymi jablkami i bananami. pychotka. do tego cukier waniliowy na posypanie i goraca rumiankowa herbata. mmmmmmmmm niebo w gebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
NightRainbow
**Mistrz Konwersacji**
Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 1173
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: U.K.
|
Wysłany: Pią 17:37, 03 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
A ja dopiero zjadłam śniadanie
Parówki i kanapki.
Niedługo obiad, na który zrobię spaghetti z kurczakiem i pomidorowym ostrym sosem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pogaduszka
Niepospolity Czynny Komentator
Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 17:41, 03 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
ja mialam wczoraj spaghetti. niezbyt lubie makaron. wiec dla mnie ta potrawa moze nie istniec. chyba ze zamiast makaronu jest ryz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|