|
Psychologia Internetu Artykuły, informacje, poważne dyskusje i luźne rozmowy na temat psychologicznej strony Internetu
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cardiolog
Gadatliwy Paplacz
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Pią 0:14, 27 Sty 2006 Temat postu: Od kuchni |
|
|
Co powiesz na soczystą pogawędkę o przyrządzaniu posiłków oraz egzaltacji towarzyszącej konsumpcji Twoich ulubionych potraw?
Masz na to ochotę? Wiesz jak to jest.. Niektórym ludziom nie starcza wyobraźni i odwagi, by podzielić się swoimi doświadczeniami lub spróbować czegoś nowego i nieznanego, by móc przeżyć błogi orgazm kulinarny, o innym nasyceniu niż dotychczas.
Podaję klasyczną w mojej kuchni modyfikację zwykłego schaba :
Najpierw przyrządzamy farsz! Składniki dobieramy w ilościach i proporcjach jakie nam odpowiadają najbardziej . Smażymy pieczarki z pokorjoną w kostkę cebulą (cebulka ma być tylko zeszklona). Korniszonki i paprykę konserwową kroimy w kostkę, dodajemy do pieczarek i cebuli (nie smażymy). Schaby traktujemy jak zazwyczaj , wrzucamy je na patelnię, smażymy 1 stronę, następnie przewracamy mięsiwo, i na wysmażonej stronie rozprowadzamy warstwę musztardy...na nią nakładamy przygotowany farsz i chwilę smażymy. Kiedy uznamy, że schaby będą już "prawie dobre", farsz przykrywamy plastrem żółtego sera i pozwalamy, by się rozpłynął i domknął całość kompozycji.
Smakuje pysznie z purre i gotowanymi warzywami lub surówką z modrej kapusty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Looker
Wybitnie Niepodrabialny Dyskutant
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią 0:27, 27 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Przed chwilą zjadłem jaja sadzone doprawione olą ,majerankiem i pieprzem cayenne.Do tego bułka z masłem...mniam.Chyba zrobię powtórkę,ale dodam jeszcze cebulę i drobno pokrojoną kiełbadę.Może wytrawnego smakosza ta mało wyszukana potrawa zabije,ale ja zjem to z przyjemnością
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
NightRainbow
**Mistrz Konwersacji**
Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 1173
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: U.K.
|
Wysłany: Pią 0:45, 27 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Cardiolog - niebo w gębie, już sobie wyobrażam !!!!! Mmmmm...
Jesli o moje przysmaki chodzi, preferuję kuchnię włoską głównie, zwłaszcza dzięki miłości do czosnku, ziół, pomidorów i roztopionego sera.
Pławię sie również w smakach indyjskich, barrrdzo pikantnych, które niestety dopiero na obczyźnie dane mi było poznać.
Generalnie ubóstwiam ostre smaki, nie znoszę słodkości i słodkiego smaku - nigdzie!
I kuchnia polska, czyli pierogi (ruskie!) , gołąbki, bigos, łazanki i inne polskie (?) cuda.
Rizotto bogatte (mój przepis skopiowany Czarnej Oliwki)
Składniki:
- 2-3 woreczki ryżu
- dwie piersi podwójne kurczaka
- puszka kukurydzy
- 3 papryki czerwone, 3 zielone
- koncentrat pomidorowy w słoiczku
- 3 cebule
- fasolka czerwona z puszki
- 4 ogórki kiszone
- 30 dag pieczarek
- wegeta, sól, pieprz, oregano, papryka w proszku
- 4 ząbki czosnku
Jak przyrządzić?
Cebulkę poszatkować, podsmażyć na patelni. Razem z nią usmażyć na złoto kosteczki z pokrojonej piersi. Do tego powoli wkrawać pieczarki - wszystko razem smażyć, od czasu do czasu mieszając. (W międzyczasie ugotować ryż). Do drugiego garnka wrzucić pokrojoną na paseczki lub kwadraty paprykę. Dusić. Dolewać co jakiś czas wody. Cały koncentrat pomidorowy rozrobić z wodą i wlać do gara. Fasolę i pokrojone na grube plasterki ogórki wrzucić do reszty warzyw. Wcisnąć czosnek. Dusić ok 15-20 min. Pod koniec wsypać kukurydzę. Po około 25 min., wyłączyć gaz i wymieszać warzywa z zawartością patelni. Wymieszać wszystko z ugotowanym ryżem. Wychodzi wielki gar na 2 dni dla 2 osob, lub na jeden obiad na 4-5 osoby.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cardiolog
Gadatliwy Paplacz
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Pią 1:41, 27 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Looker napisał: |
Przed chwilą zjadłem jaja sadzone doprawione olą ,majerankiem i pieprzem cayenne.Do tego bułka z masłem...mniam.Chyba zrobię powtórkę,ale dodam jeszcze cebulę i drobno pokrojoną kiełbadę.Może wytrawnego smakosza ta mało wyszukana potrawa zabije,ale ja zjem to z przyjemnością |
Ależ panie Looker ja uwielbiam takie żarcie. "Prostota to mężów cnota", jak pisał Owidiusz. Poza tym imho w byciu smakoszem nie chodzi o to, by jeść ekskluzywne i rzadko spotykane, wykwintne potrawy, ale by umieć docenić smak każdego dania, a z jedzenia ulubionych - cieszyć się jak dziecko
NightRainbow potrawa na bazie ryżu i piersi kurczaka jest znana i miła mojemu podniebienu, ale tej nie miałem okazji próbować. Czas to zmienić!
PS. Ser, zioła, czosnek, gołąbki, łazanki --> MAKARONY - Mmmmm.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Looker
Wybitnie Niepodrabialny Dyskutant
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią 1:48, 27 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Lubię tatara z dużą ilością przystawek.Do tego dobre piwo.Nie żadne Strongman 40%,tylko Pilsner...mniam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
NightRainbow
**Mistrz Konwersacji**
Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 1173
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: U.K.
|
Wysłany: Pią 2:19, 27 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
O matko, ile bym dała teraz za tatara! Z dużą ilością ogórka kiszonego i pieprzu.
Uwielbiam kwaśne smaki. Kwaśny to mój ulubiony.
A co do piwa - inne alkohole mogłyby dla mnie nie istnieć, (może poza czerwonym półwytrawnym od czasu do czasu)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
polimeria
Gadatliwy Paplacz
Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 8:39, 27 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Jak słowo daje nie macie sumienia z tym tatarem. Jak ja dawno nie jadłam. I jeszcze żółtko do tego. Chyba pojdę sobie kupić jakąś kanapkę w kafeterii, bo nie będę mogla się skupić na pracy. Mój żołądek został zainspirowany.
Piwo, tak, czerwone wytrawne/półwytrawne też, czasami porto, czasami whisky, czasami...... hehehe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
NightRainbow
**Mistrz Konwersacji**
Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 1173
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: U.K.
|
Wysłany: Pią 20:35, 27 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Whisky, fuuuuuuu Nie znosdzę mocnych alkoholi. Odrazu mnie trzepie i rżę jak koń
Za to dziś chyba zrobię cos takiego:
- Ziemniaki
- Ser żółty
- Boczek lub salami
- Odrobina ziół
Ziemniaki kroimy na połówki. Wykrawamy część środka, tak, żeby powstała "łódeczka", grubsza jednak niż sama skórka Do wykrojonego wnętrza wsadzamy ser, (może to być kosteczka sera, lub słupek; zależy od wielkości ziemniaka). Na wierzch kładziemy malutkie paseczki, lub wlaściwie "trociny" z boczku lub salami, (tak, żeby było ich kilka; 4-5). Posypujemy ziołami. I te połówki nadziewanych ziemniaków dajemy do rozgrzanego piekarnika, w którym pieką się one przez...... no właśnie, nie powiem jak długo, bo zawsze robię "na oko". Boczek/salami na wierzchu ma skwierczeć, ser ma być rozkosznie roztopiony, a ziemniak chrupiący i zarumieniony jak z ogniska. Jezu, jakie dobreeeee!!
p.s. Aż dziwię się, dlaczego nigdy nie dodałam do tego czosnku. Przecież niemal do wszystkiego go daję!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cardiolog
Gadatliwy Paplacz
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Sob 16:15, 28 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Właśnie wracam z kuchni. Najedzony, zadowolony i błogo senny
Dziś miałem klasykę: Kotlet z piersi kurczaka z sosem czosnkowym, ziemniaczki skrapiane olejem z patelni i surówkę z buraczków. Do popicia gorąca herbatka z cytryną i..odrobiną soku jabłkowego.
Mmmmm.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
NightRainbow
**Mistrz Konwersacji**
Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 1173
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: U.K.
|
Wysłany: Sob 16:34, 28 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
A jeszcze dzisiaj nic nie jadłam
Może to dlatego, że dopiero wstałam??!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cardiolog
Gadatliwy Paplacz
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Nie 11:11, 29 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Czy lubicie zapiekanki z opiekacza?
Właśnie będę robił śniadanko. Przygotowuję w tym celu
Ingridiencje:
-chleb,
-pieczarki,
-szynka,
-cebula,
-żółty ser,
-masło,
-majonez,
-ketchup,
-sos czosnkowy
(lub/oraz cokolwiek innego, co jeszcze przyjdzie mi do głowy i uznam, że dogodzi memu podniebieniu, nastrojowi i będzie zgodne z innymi czynnikami środowskowymi)
Teflonową stronę opiekacza smarujemy masłem - nada ona kanapkom tenże posmak i ciekawszy kolor. Kroimy pajdki chleba . Składniki kroimy w cienkie paski i rozkładamy według uznania. Zioła nadadzą opiekanym kanapkom odpowiedni ton
Sos: Mieszamy majonez, ketchup, sos czosnkowy w proporcjach, jakie nam odpowiadają (trzeba poeksperymentować). Dodatkowo polecam dodać 2 krople Tabasco do zaostrzenia smaku.
Bon apetit
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
NightRainbow
**Mistrz Konwersacji**
Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 1173
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: U.K.
|
Wysłany: Nie 17:08, 29 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Z podobnych składników robię czasem panini, choć u mnie przeważa zawsze żółty ser, który gdzie tylko jest, a się "ciągnie" - czyni daną potrawę jedną z moich ulubionych.
Dzisiaj na moim stole gyrosik z frytkami i sosem oczywiście...czosnkowym.
Składniki:
Gyros:
- 0,5 kilo mięsa (łopatka, szynka, biodrówka)
- przyprawy: oregano, zioła prowansalskie, bazylia, gotowa przyprawa do gyrosa, sól
Frytki:
- ziemniaki
- olej
Sos czosnkowy:
- duży kubek jogurtu naturalnego,
- łyżeczka majonezu,
- wegeta,
- 4 lub 5 ząbków czosnku,
- oregano, bazylia, zioła prowansalskie, przyprawa do tzatzików
Jak przyrządzić?
Gyros:
Mięso pokroić na cienkie, trzycentymetrowe paseczki/słupki. Włożyć na patelnię, na którą dajemy minimalną ilość oleju (dużo mniejszą niż do zwykłego smażenia). Mięso powinno się smażyć właściwie na suchej patelni, ale mogą być 2 łyżki oleju. Smażymy, dopóki mięso nie będzie brązowe i suche, (ok. 20 min. w zależnosci od ilości). Zdejmujemy z patelni, wrzucamy do głębokiego talerza. Sypiemy na to w duuuużej ilości podane przyprawy, po czym nakrywamy talerz drugim głębokim talerzem lub dużą przykrywką. Potrząsamy, jak grzechotką Po kilku minutach mięsko powinno być całe oblepione przyprawami.
Frytki: Ziemniaki pocięte na frytki można smażyć we frytkownicy, w dużym garnku z koszyczkiem, albo na patelni dość głęboko wypełnionej gorącym olejem.
Sos czosnkowy: Wszystkie podane składniki mieszamy aż do usyskania jednolitej konsystencji.
Wspaniałe!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cardiolog
Gadatliwy Paplacz
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Pon 16:47, 30 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Specjalnie na życzenie NightRainbow, zamieszczam przepis na mój sos czosnkowy
Tu drobna uwaga: Nie jestem zwolennikiem narzucania proporcji, wychodzę bowiem z założenia, że każdy powinien sam dla siebie znajdować takie, które najbardziej satysfakcjonują.
Ingridiencje:
-250 ml Śmietany Szefa Kuchni (koniecznie ta - inne, które próbowałem nie dają takiej konsystencji i aksamitu smaku)
-1-2 stołowe łyżki majonezu Winiary/Babuni
-1/3 torebki zasuszonego koperku
-3-4 ząbki czosnku
I nic prostszego: mieszamy wszystko, wyciskamy praską sok z czosnku, dodajemy również miąższ. Sos lepiej smakuje, gdy 'przegryzie się' przez parę godzin.
Idealne niemal do każdej potrawy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
NightRainbow
**Mistrz Konwersacji**
Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 1173
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: U.K.
|
Wysłany: Pon 20:18, 30 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Cardiolog - rozbawiles mnie, (ale w pozytywnym znaczeniu tego slowa, nie martw sie)
Piszesz:
Cytat: |
Nie jestem zwolennikiem narzucania proporcji, |
A za chwile z grubej rury:
Cytat: |
250 ml Śmietany, 1-2 stołowe łyżki majonezu, 1/3 torebki zasuszonego koperku, 3-4 ząbki czosnku |
Ale sos musi byc pyszny. Lubie bardzo sosy z koperkiem, mmmmm
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pogaduszka
Niepospolity Czynny Komentator
Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 1:38, 31 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
no to ja Wam cos polece. bulczeki nadziewane.
ciasto robie jak na pizze. czyli troszke drozdzy wody i maki (ja zawsze robie na oko).
nadzienie:
smazone pieczarki
podsmazona cebulka czerwona
papryka surowa czerwona lub zielona
ogoreczek kiszony
ser zolty
przygotowanie:
robie male placuszki cienkie z ciasta a w nie zawijam cale nadzienie. pieke to wszystko w temperaturz 200 stopni. ok 20 minut. na koniec polewam to sosem czosnkowym.
robie go z jednej butelki dresingu jogurtowego, 2 lyzek musztardy, odrobina naci pietruchy, troszke utartego selera (odrobina), sol pieprz i 4 zabki czosnku.
mowie Wam pychotka. polecam dla nieliczacyhc kalorii
a jako dodatek polecam schlodzone piwo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Możesz zmieniać swoje posty Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|