Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pogaduszka
Niepospolity Czynny Komentator
Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 1:13, 31 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
szczerze powiem ze jak przychodze do Was to tak milo sie robi. jakby wchodzila do knajpki gdzie siedza starzy znajomi. ah ta wyobraznia;) mam nadzieje ze bede wpadala czesciej i wczesniej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Looker
Wybitnie Niepodrabialny Dyskutant
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 1:21, 31 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
pogaduszka napisał: |
szczerze powiem ze jak przychodze do Was to tak milo sie robi. |
Przyjemnie przeczytać coś takiego.Pamiętaj jednak o zachowaniu umiaru.Dla własnego komfortu pychicznego nie zapominaj o spojrzeniu w niebo kilka razy w ciągu doby.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pogaduszka
Niepospolity Czynny Komentator
Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 1:31, 31 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
kontroluje sie poprostu fajnie trafic na normalnych ludzi spoza wlasnego grona. co do nieba spogladam a nawet czasem wsadze nos miedzy chmury ale to inna historia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
NightRainbow
**Mistrz Konwersacji**
Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 1173
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: U.K.
|
Wysłany: Wto 1:33, 31 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
pogaduszka -
powiedz, jak to jest się kontrolować? To musi być strasznie dziwne uczucie - będę musiała kiedyś sprobować.
p.s. Zapraszam do Ankiet - czeka tam jedna na Was
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pogaduszka
Niepospolity Czynny Komentator
Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 1:43, 31 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
u mnie kontrola ta polega na tym by nie zapominac o swiecie realnym. dbam o dom, gotuje, sprzatam, nie zaniedbuje mego mezczyzny, znajomych rodziny. poprostu staram sie zyc ale korzystac z dobroci techniki. internet wykorzystuje tez do zdobywania wiedzy i innych pozytecznych mi rzeczy. nie ograniczam sie tylko do "paplania". poprostu internet traktuje podobnie jak piekarnik korzystam jesli jest mi potrzebny lub kiedy mam wolna chwile.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Looker
Wybitnie Niepodrabialny Dyskutant
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 1:50, 31 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
pogaduszka napisał: |
u mnie kontrola ta polega na tym by nie zapominac o swiecie realnym. dbam o dom, gotuje, sprzatam, nie zaniedbuje mego mezczyzny, znajomych rodziny. poprostu staram sie zyc ale korzystac z dobroci techniki. internet wykorzystuje tez do zdobywania wiedzy i innych pozytecznych mi rzeczy. nie ograniczam sie tylko do "paplania". poprostu internet traktuje podobnie jak piekarnik korzystam jesli jest mi potrzebny lub kiedy mam wolna chwile. |
Masz fajnie.Ja muszę walczyć ze sobą o życie poza internetem.Jednak myślę ,że mógłbym się z tym problemem uporać.To nie mogłoby być rozwiązanie połowiczne.Musiałbym ograniczyć przebywanie w sieci wyłącznie do załatwiania korespondencji
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
NightRainbow
**Mistrz Konwersacji**
Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 1173
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: U.K.
|
Wysłany: Wto 1:52, 31 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
dbam o dom, gotuje, sprzatam, nie zaniedbuje mego mezczyzny, znajomych rodziny. |
Zauważyłam, że powstał stereotyp osoby przesiadującej dlugo na necie. Nie dba o dom, nie gotuje, nie zajmuje sie domownikami. Na to wygląda, bo choćby jak w tym przypadku - pogaduszka napisala - "kontruluję się bo (...) dbam o dom", itp. Czyli Ci, co siedzą na necie nie robią tego!
Ja uważam się za osobę uzaleznioną od Sieci i jest ona dla mnie formą rozrywki lepszą niż inne, ale mój dom jest posprzątany, obiad ugotowany, rodzina nie zapomniala jak wyglądam...
Wszystko robię tak jak każdy, tylko że czas wolny spędzam trochę monotematycznie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pogaduszka
Niepospolity Czynny Komentator
Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 1:55, 31 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
ja poprostu nie mam za duzo czasu i mzoe to jest tym spowodowane. zawsze mam cos do zalatwienia albo praca albo szkola albo jakas imprezka. tak jakos sie to kreci. choc przyznam sie ze byl okres kiedy siedzialam przed kompem nawet 5 godzin tracac czas na rozmowy nawet te ktore nic nie wnosily. poza tym jak wiadomo miec mezczyzne w domu to miec obowiazki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Looker
Wybitnie Niepodrabialny Dyskutant
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 1:59, 31 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
pogaduszka napisał: |
poza tym jak wiadomo miec mezczyzne w domu to miec obowiazki |
To zabrzmiało,jak wypowiedź gospodyni dbającej o zwierzę hodowlane
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pogaduszka
Niepospolity Czynny Komentator
Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 2:13, 31 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
to bylo raczej napisane zartobliwie. dbac o mojego mezczyna to dla mnie sama przyjemnosc pewnie dlatego ze i On bardzo dba o mnie.
teczo nie to mialam na mysli. choc wiele prawdy jest w tym co mowisz takie stereotypy funckjonuja nadal. ja duzo czasu poswiecam na zycie realne dlatego tez np na kompa siadam poznym wieczorem czy tez w nocy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
NightRainbow
**Mistrz Konwersacji**
Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 1173
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: U.K.
|
Wysłany: Wto 2:16, 31 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
pogaduszka -
a co Twoj mąż na to, że o tej porze siedzisz na necie, zamiast się do niego tulić? Czy nie jest ....zazdrosny??
[zażartowała]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Looker
Wybitnie Niepodrabialny Dyskutant
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 2:18, 31 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
A ja chyba nie upierałbym się przy radykalnym podziale na życie wirtualne i realne,bowiem te światy przenikają się trochę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pogaduszka
Niepospolity Czynny Komentator
Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 2:21, 31 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
NightRainbow napisał: |
pogaduszka -
a co Twoj mąż na to, że o tej porze siedzisz na necie, zamiast się do niego tulić? Czy nie jest ....zazdrosny??
[zażartowała] |
nie jestem mezatka. on teraz gra pare metrow obok na ps2 a jesli idzie o zazdrosc hm nie mialabym nic na przeciw gdyby ja okazal czesciej my sobie poprostu ufamy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pogaduszka
Niepospolity Czynny Komentator
Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 2:23, 31 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Looker napisał: |
A ja chyba nie upierałbym się przy radykalnym podziale na życie wirtualne i realne,bowiem te światy przenikają się trochę. |
popieram. net jest czescia mojego zycia. i stawiam w nim takie same granice jak w zyciu realnym. mam swoje zasady i nie lamie ich bezwzgledu na miejsce gdzie sie znajduje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
NightRainbow
**Mistrz Konwersacji**
Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 1173
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: U.K.
|
Wysłany: Wto 2:23, 31 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Co masz na myśli Looker?
Bo wg mnie zdecydowanie różnią sie od siebie. Czasem widzę podobieństwo jednego do drugiego, ale szybko dochodzę do wniosku, że to całkiem inna planeta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|